Vergil Ortiz Jr (21-0, 21 KO) zrobił swoje - Thomas Dulorme (26-7-1, 17 KO) nie dotrwał nawet do końca pierwszej rundy.
To była ostatnia przeszkoda przed wielką galą 3 sierpnia w Los Angeles. Ortiz piekielnym lewym hakiem na wątrobę odciął od powietrza doświadczonego rywala, wygrał efektownie przez nokaut i po krótkim urlopie może szykować się już do kolejnej potyczki.
Tą wygraną Vergil otworzył sobie furtkę do starcia z Timem Tszyu (24-1, 17 KO), który pod koniec marca stracił pas WBO.
Władze World Boxing Association uznały pojedynek Ortiza z Tszyu jako potyczkę o pas WBA wagi junior średniej w wersji tymczasowej, a to oznacza, że lepszy z dwójki Ortiz vs Tszyu spotka się potem z tryumfatorem walki Israil Madrimow (10-0-1, 7 KO) kontra Terence Crawford (40-0, 31 KO). Obie te walki odbędą się 3 sierpnia.
VERGIL ORTIZ JR: SERWIS SPECJALNY >>>
- Wiem Tim, że to oglądasz i chcę byś wiedział, iż jestem na ciebie gotowy. Dajmy wspólnie wielkie show - powiedział po wszystkim Ortiz Jr. - Do zobaczenia wkrótce kolego - odpowiedział Tszyu w mediach społecznościowych.