ENNIS DO CRAWFORDA: ALBO JA, ALBO POZOSTAJESZ NIEAKTYWNY

Redakcja, Boxingscene

2024-04-14

Jaron Ennis (31-0, 28 KO) już od dawna dopomina się o szansę od Terence'a Crawforda (40-0, 31 KO) i znów postanowił o sobie przypomnieć.

"Boots" dołączył już do stajni Matchroom Boxing Eddiego Hearna, dzierży też tymczasowy pas IBF kategorii półśredniej. Rozbija kolejnych rywali i nadal marzy o Crawfordzie.

- Nie jestem pewien, czy Crawford chce tego, czy nie. Kilka razy przypominał, że nie patrzy w moim kierunku, że nie jestem wystarczająco dużym nazwiskiem, nie jestem tym, nie jestem tamtym. Fakt jest jednak taki, że nie ma już nikogo, z kim mógłby walczyć - albo ja, albo pozostajesz nieaktywny - stwierdził niepokonany Ennis. Swoje trzy grosze dorzucił też nowy promotor, wspomniany już wcześniej Hearn.

- Chciałbym zobaczyć Jarona z Terencem Crawfordem. Terence weźmie Jarona tylko wtedy, gdy jego nazwisko będzie już znaczyło wystarczająco dużo. Postawię na Ennisa przeciwko każdemu - dodał brytyjski biznesmen, sugerując, iż następnym rywalem Amerykanina będzie prawdopodobnie Cody Crowley (22-0, 9 KO).