ANDERSON: TO BĘDZIE MOJA NAJLEPSZA WERSJA - MERHY: SPRAWDZĘ GO

- Zobaczycie mnie lepszego niż kiedykolwiek. Zdominuję go i błysnę w ringu - zapowiada Jared Anderson (16-0, 15 KO) przed jutrzejszym starciem z Ryadem Merhym (32-2, 26 KO).

- Rozwijam się w różnych aspektach i chciałbym w tym roku zawalczyć cztery razy, choć to dopiero będzie mój pierwszy tegoroczny występ. Staram się być bokserem 24 godziny na dobę, przykładam teraz uwagę do tego co jem i jak jem, a przede wszystkim nie zaniedbywać treningów pomiędzy walkami. Chcę być kompletnym pięściarzem, dorosłem poza ringiem, dzięki czemu stałem się również bardziej dojrzałym bokserem. Zobaczycie moją najlepszą dotąd wersję. Spotkam się z kimś mniejszym, ale szybkim, i właśnie nad szybkością pracowaliśmy przede wszystkim podczas tych przygotowań - dodał Anderson.

- Zmierzę się z utalentowanym zawodnikiem, udowodnię jednak, że przed nim jeszcze długa droga. Większe doświadczenie po mojej stronie odegra tu kluczową rolę. On ma dużo wygranych przed czasem, nie są to jednak czyste nokauty, a poza tym nie pokazał jeszcze tej siły w konfrontacji z mocnymi rywalami. Cieszę się, że jestem niedoceniany i skazywany na porażkę, bo po tej walce ludzie zapamiętają moje nazwisko - ripostuje Merhy.