JARED ANDERSON STRASZY MERHY'EGO: SZYKUJ SIĘ NA BICIE

Redakcja, Informacja prasowa

2024-04-05

Już za osiem dni wyczekiwany powrót Jareda Andersona (16-0, 15 KO), który - zdaniem wielu, jeśli tylko poukłada sprawy pozaringowe, będzie przyszłością wagi ciężkiej.

Rywalem tego młodego prospekta będzie Ryad Merhy (32-2, 26 KO), który ostatnio sprawił psikusa mistrzowi olimpijskiemu i pokonał Tony'ego Yokę.

- Moja kariera zmierza w dobrym kierunku, ale wciąż trenuję równie ciężko jak pierwszego dnia. Bądźcie ze mną w tej podróży w górę. Mam lepsze bokserskie IQ niż Merhy, zresztą w tym aspekcie pozostaję jednym z najlepszych na świecie. Zawsze chcę dawać kibicom rozrywkę, a jego czeka poważne bicie - odgraża się Anderson.

Przypomnijmy, że tuż przed głównymi bohaterami między linami zameldują się inni ciekawi "ciężcy", olimpijczycy z Rio z 2016 roku - Efe Ajagba (19-1, 14 KO) i Guido Vianello (12-1-1, 10 KO). Lepsi z walk Anderson vs Merhy oraz Ajagba vs Vianello być może skrzyżują rękawice między sobą w niedalekiej przyszłości.