MIKE TYSON KRYTYKUJE CANELO ZA UNIKANIE BENAVIDEZA

Redakcja, Marca

2024-03-06

Saul Alvarez (60-2-2, 39 KO) podbił serca meksykańskich kibiców, ale wielu zaczyna go krytykować za - celowe bądź nie - unikanie walki z Davidem Benavidezem (28-0, 24 KO).

W kolejce krytykantów niespodziewanie ustawił się Mike Tyson, który o Canelo wypowiadał się zazwyczaj z szacunkiem. Meksykański gwiazdor negocjuje z Alem Haymonem oraz Eddie Hearnem, którzy chętnie wznowią z nim współpracę i podpiszą kontrakt promotorski.

BENAVIDEZ ZGODZIŁ SIĘ NA 8% WYPŁATY CANELO: ON NIE CHCE TEJ WALKI >>>

- Nie wierzę w to co słyszę. Co się dzieje z Canelo, skoro odrzuca ofertę walki za 60 milionów dolarów? Czyżby nagle zaczął się bać porażki? Czy nie chodzi mu o dawanie kibicom jak najlepszych walk? Czyżby przestał szanować dziedzictwo wielkich meksykańskich mistrzów, którzy mierzyli się z najlepszymi, bez względu na wysokość gaży? To wstyd dla boksu i Meksyku. Na jego miejscu zaakcentowałbym walkę z Benavidezem, by udowodnić światu, że wciąż jest najlepszy. Wygląda jednak na to, że nie ma odwagi, aby to zrobić. Szkoda, bo facet ma wielki talent, lecz brakuje mu serca. Wygląda na to, że boi się porażki - powiedział "Żelazny Mike".