LOPEZ Z TRUDEM WYCIĄGNĄŁ WYGRANĄ NAD ORTIZEM I OBRONIŁ PAS WBO

Redakcja, Informacja własna

2024-02-09

Z najwyższym trudem Teofimo Lopez (20-1, 13 KO) pokonał Jamaine'a Ortiza (17-2-1, 8 KO) i obronił tytuł mistrza świata wagi junior półśredniej federacji WBO.

To był pojedynek dla koneserów, ale na pewno nie dla kibiców, którzy oglądają boks z doskoku. Bo z doskoku całą walkę przeboksował challenger. Pokazał refleks i fantastyczną pracę nóg, ale w weekend Super Bowl spodziewaliśmy się chyba ciekawszej potyczki.

Champion od początku starał się wywierać pressing. Dużo jego ciosów pruło powietrze, ale rywal w pierwszych sześciu minutach poza defensywą nie pokazywał nic, więc Lopez skradł prawdopodobnie oba starcia na swoją korzyść. Potem było już ciasno, a sędziowie mieli trudny orzech do zgryzienia. Ortiz zaczął trafiać z kontry i choć te najmocniejsze ciosy zadawał Lopez, to optycznie było ich mniej.

Przed ostatnią odsłoną mistrz obawiał się chyba o werdykt i rzucił wszystko na jedną kartę. To pasowało Ortizowi, który z defensywy wciągnął go na dwie ładne kontry. Gdy zabrzmiał ostatni gong, obaj unieśli ręce w geście tryumfu. Sędziowie punktowali 117:111 i dwukrotnie 115:113 - wszyscy na korzyść Lopeza, który... rozpłakał się ze szczęścia po ogłoszeniu werdyktu. Wiedział, że mogło to półjść w drugą stronę.

Wcześniej Keyshawn Davis (10-0, 7 KO) - srebrny medalista olimpijski z Tokio, zdominował i zastopował w połowie szóstej rundy byłego dwukrotnego mistrza świata Jose Pedrazę (29-6-1, 14 KO).