Kolejne przykre informacje zza oceanu. W czwartek, w wieku 76 lat, zmarł Carl Weathers.
Aktor znany z filmów Szalony Jackson, Predator czy Farciarz Gilmore, nam - kibicom boksu, na zawsze pozostanie w pamięci z ról w czterech częściach serii Rocky, w których wcielił się w rolę Apollo Creeda.
Ale Weathers był też wielkim sportowcem. W futbolu amerykańskim doszedł do samej ekstraklasy, czyli rozgrywek NFL. Zmarł w czwartek, spokojnie we śnie, o czym poinformowała jego rodzina.