JOSHUA vs NGANNOU: WCIĄŻ NIE WIERZĄ W BYŁEGO MISTRZA UFC

Redakcja, iFL/Boxing King Media

2024-01-23

Czy Fury zlekceważył Francisa Ngannou? Być może, ale dużo powie nam jego potyczka z Anthonym Joshuą (27-3, 24 KO).

Choć "Predator" o mały włos nie pokonał Fury'ego, świat boksu wciąż go trochę nie docenia. Odpowiedzi na niektóre pytania mamy poznać 8 marca w Arabii Saudyjskiej, gdzie na Ngannou czekać będzie wytrenowany i zmobilizowany AJ, w przeszłości dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej.

- Wszyscy znają moje zdanie. Uważam, że AJ łatwo go pokona. Wiemy, że przeciwko Ngannou trzeba być w formie i nie można tak wchodzić w niego jak robił to Fury. AJ spotka się z twardym i silnym rywalem. Musi być dobrze przygotowany, wierzę jednak, że stosunkowo łatwo to wygra - uważa Johnny Nelson, do spółki z Marco Huckiem najdłużej panujący w historii mistrz kategorii cruiser.

- Nie mam wątpliwości, że Joshua pokona Ngannou. Dla mnie to trochę taka dziesięciorundowa walka pokazowa. Prawdziwą walką wieczoru będzie moja potyczka z Parkerem - stwierdził z kolei Zhang Zhilei (26-1-1, 21 KO), obowiązkowy pretendent z ramienia federacji WBO.

- Fury nie potraktował Ngannou do końca poważnie, ale Joshua nie popełni już tego błędu. Inna sprawa, że jeśli Ngannou czysto trafi, to znokautuje Joshuę - powiedział dla odmiany Martin Bakole (20-1, 15 KO), który został wyznaczony do eliminatora federacji WBA. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ >>>