117-KILOGRAMOWY LUIS ORTIZ WRÓCIŁ I WYGRAŁ W 1. RUNDZIE

Redakcja, Informacja własna

2024-01-17

W miniony weekend, po cichu, podczas gali w Kolumbii, Luis Ortiz (34-3, 29 KO) wrócił po ponad szesnastu miesiącach przerwy na ring oraz na zwycięską ścieżkę.

"King Kong" pauzował od przegranego półfinału eliminatora do pasa WBC z Andym Ruizem. Kubańczyk trzykrotnie wstawał wtedy z desek, ale w końcówce pogonił rywala i był blisko odrobienia strat.

Tym razem zadanie miał znacznie łatwiejsze, bo naprzeciw niego stanął wywodzący się z lekkich kategorii Francisco Cordero (41-19, 32 KO). To nie mogło skończyć się inaczej - Ortiz znokautował przeciwnika w ciągu 106 sekund.

Na uwagę zasługuje fakt, iż Kubańczyk wniósł do ringu najwięcej w karierze, aż 117 kilogramów.