WILDER: WALKA Z NGANNOU TO DOWÓD, ŻE FURY OSZUKIWAŁ PRZECIWKO MNIE

Redakcja, Blue Blood Sports TV

2023-11-08

Dwie rzeczy u Deontaya Wildera (43-2-1, 42 KO) się nie zmienią. Będzie bił bardzo mocno, ale przy tym opowiadał straszne głupoty...

Cała seria oskarżeń pod adresem Tysona Fury'ego (34-0-1, 24 KO) po ich drugiej walce przekraczała normy rozsądku. Za ciężki strój przy wyjściu do ringu, żelazne elementy w rękawicy rywala, a nawet własny trener spiskujący z przeciwnym obozem, który podał coś w bidonie tuż przed pojedynkiem. Idiotyzmów było jeszcze więcej. I nawet gdy przegrał - znów przed czasem - w walce numer trzy, "Brązowy Bombardier" nie zaprzestał opowiadać tych głupot. A po słabej walce Fury'ego z Francisem Ngannou znów rozwinął skrzydła...

- Występ Fury'ego przeciwko Ngannou dowodzi, że oszukiwał w walkach ze mną. Ludzie dzwonili do mnie, gdy on wylądował na deskach. Te wszystkie rzeczy teraz wychodzą, a wszyscy widzieli jego porażkę - stwierdził Wilder, który przez ponad pięć lat zasiadał na tronie WBC wagi ciężkiej i dziesięć razy skutecznie obronił tytuł mistrzowski.

Pierwsza z trzech walk pomiędzy tymi zawodnikami odbyła się w grudniu 2018 roku. Fury był wtedy dwukrotnie liczony, ale kontrolował większość rund. Sędziowie orzekli wtedy remis. W lutym 2020 i październiku 2021 Brytyjczyk wygrał już przed czasem, odpowiednio z siódmej i jedenastej rundzie.