TIM TSZYU: CHARLO WYSZEDŁ DO RINGU, BY PRZETRWAĆ, A NIE WYGRAĆ

Redakcja, FOX Sports

2023-10-03

W momencie, gdy Jermell Charlo (35-2-1, 19 KO) wyszedł do ringu do walki z Canelo, z czterech pasów wagi junior średniej zostały mu trzy, a Tim Tszyu (23-0, 17 KO) został przemianowany z tymczasowego, na pełnoprawnego championa federacji WBO.

Mistrz ma swoje obowiązki. Charlo wybrał lepiej płatną ofertę z obozu Saula Alvareza. A przecież Tszyu już od dawna pozostawał jego obowiązkowym pretendentem.

- Charlo nie nawiązał walki z Canelo, w ogóle nie był konkurencyjny. W pewnym momencie wydawało mi się, że wyszedł do ringu tylko po to, aby przetrwać. Nie podkręcał tempa, nawet gdy trener mu krzyczał, że przegrywa, i koncentrował się wyłącznie na swojej defensywie. Jego taktyką było poruszanie się wokół ringu i zebranie jak najmniej ciosów od Canelo - mówi syn wspaniałego Kostyi Tszyu.

Australijczyk już za dwanaście dni w swojej ojczyźnie podejdzie do pierwszej obrony pełnoprawnego tytułu World Boxing Organization w limicie 69,85 kg. Naprzeciw niego stanie twardy Brian Mendoza (22-2, 16 KO), który ma już na rozkładzie Jeisona Rosario czy ostatnio Sebastiana Fundorę.