- Jestem pewny tego, kim chcę być i jak to robić. Niektórzy mogą się śmiać, ale cel pozostaje ten sam, chcę zostać mistrzem świata - mówił dziś rano po szybkim zwycięstwie Robert Parzęczewski (31-2, 19 KO), który być może jeszcze w tym roku stoczy bardzo dużą walkę wyjazdową.