DUBOIS: POWINIENEM BYĆ MISTRZEM ŚWIATA, OSZUKANO MNIE

- Powinienem być mistrzem świata, oszukano mnie - przekonuje Daniel Dubois (19-2, 18 KO), który kilkanaście godzin temu uległ Aleksandrowi Usykowi (21-0, 14 KO).

Sprawa dotyczy oczywiście piątej rundy. Brytyjczyk trafił mistrza hakiem, po którym ten powędrował na deski. Sędzia Luis Pabon orzekł, że cios był poniżej pasa, choć "Dynamit" jest innego zdania.

- To powinno zostać poprawione, uregulowane. Powinienem być teraz mistrzem świata. To nie było sprawiedliwe. Trzeba to nazwać po imieniu i iść dalej, zamiast dalej żyć w tym kłamstwie. Oni po prostu oszukiwali w ringu.

- Zdecydowanie chciałbym rewanżu, sprawiedliwości, czegokolwiek. Pracowałem na sali wiele tygodni nad tym uderzeniem. Udało nam się i to powinien być nasz moment, to powinien być nokaut. Czuję się oszukany. To nie był cios poniżej pasa. Czułem, że wylądował idealnie na jego brzuchu. Wiem na pewno, kiedy zadaję dobry cios - podsumował 25-letni Brytyjczyk.