Gala uratowana. Ale w jakim kształcie? I co najważniejsze, kto dla Anthony'ego Joshuy (25-3, 22 KO)? Dziś dowiemy się wszystkiego.
Chaos zapanował po dopingowej wpadce Dilliana Whyte'a. Cała impreza stanęła pod znakiem zapytania.
"Aktualizacja jutro rano" - napisał w mediach społecznościowych tuż przed północą Eddie Hearn, promotor Joshuy i organizator imprezy w Londynie. Zaraz potem więcej ogłosił znany dziennikarz Dan Rafael.
"Jak podają moje źródła, gala nie będzie już w systemie PPV w Wielkiej Brytanii, tylko części zwykłej subskrypcji DAZN. Nie znam rywala, ale nie będzie to nikt z czwórki Hrgović, McKean, Chisora, Washington, którzy wcześniej zostali ogłoszeni na tę galę" - poinformował Rafael.
No to czekamy na konkrety od Hearna. Kogo obstawiacie? Ostatnio padały takie nazwiska jak Kabayel czy Helenius...