Sławny Canelo już przed walką stawiał na Terence'a Crawforda (40-0, 31 KO), co zresztą rozzłościło Errola Spence'a (28-1, 22 KO). I meksykański gwiazdor się nie pomylił.
- Gratulacje dla Crawforda, jesteś naprawdę znakomitym zawodnikiem i w pełni na to zasłużyłeś. Lubię Spence'a jako zawodnika, ale Terence jest po prostu za dobry, dlatego też stawiałem tak mocno na niego przed pojedynkiem. Przemawiała za nim ringowa inteligencja i szybkość - powiedział Saul Alvarez (59-2-2, 39 KO).
Crawford porozbijał i zastopował Spence'a w dziewiątej rundzie, unifikując tym samym wszystkie cztery pasy wagi półśredniej. Przeszedł do historii, o czym szerzej pisaliśmy jeszcze przed walką TUTAJ >>>