PRICE: USYK BĘDZIE CZĘSTO TRAFIAŁ, ZASTOPUJE DUBOIS W KOŃCÓWCE

Brytyjczycy zazwyczaj murem stoją za swoimi. Emerytowany już David Price nie daje jednak większych szans Danielowi Dubois (19-1, 18 KO) w konfrontacji z Aleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO).

Pojedynek odbędzie się 26 sierpnia na wrocławskim stadionie mogącym pomieścić około 45 tysięcy kibiców. Ukrainiec będzie bronił pasów IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej. Anglik to obowiązkowy challenger z ramienia federacji WBA.

USYK TRENUJE 3 RAZY DZIENNIE - PIERWSZY TRENING O 5 RANO >>>

- Nie widzę za dużo szans dla Daniela. Według mnie jest za słaby w defensywie i Usyk będzie go łatwo trafiał. Oczywiście najlepszą obroną jest atak, nie sądzę jednak, aby był w stanie trafić czystym ciosem mistrza. A nawet jeśli czymś trafi, to ciężko będzie o ponowienie akcji. Różnicę zrobią umiejętności techniczne Usyka. Będzie zbyt ruchliwy, zbyt mobilny, będzie często trafiał i przez kumulację ciosów wygra w końcowych rundach - przekonuje olbrzym z Liverpoolu, brązowy medalista olimpijski wagi super ciężkiej z Pekinu (2008).

- To wielka szansa dla Daniela, świetnie sobie poradził z porażką z Joyce'em i wrócił w dobrym stylu, ale Usyk to facet na innym poziomie. A nie ma żadnych oznak starzenia się i gorszego boksu w jego wykonaniu. Wręcz przeciwnie, wydaje się, że on z walki na walkę jest coraz lepszy. Życzę Danielowi najlepszego i tak długo, jak da z siebie wszystko, będzie wygranym. Ale moim faworytem jest Usyk - dodał Price.