CHARLES MARTIN CHCE TESTOWAĆ MŁODYCH BYCZKÓW WAGI CIĘŻKIEJ

Keith Idec, Boxingscene

2023-07-06

Charles Martin (29-4-1, 26 KO) poniósł dwie porażki w trzech ostatnich walkach, ale zarówno w starciu z Luisem Ortizem, jak i Jaredem Andersonem, zebrał dobre opinie. Dlatego też liczy na mocne propozycje w najbliższej przyszłości.

Efe Ajagba (17-1, 13 KO) i Lenier Pero (9-0, 6 KO) - to zdaniem byłego mistrza IBF wagi ciężkiej potencjalni rywale w najbliższych miesiącach. Mierzy jeszcze wyżej, ale znów musi udowodnić swoją przynależność do szerokiej czołówki.

- Wygrana, remis czy porażka, ja po prostu chcę rywalizować tylko z najlepszymi. Chciałbym Wildera lub Ruiza, ale jeśli nie ma na to szans, to słyszałem, że realnymi opcjami są Efe Ajagba i Lenier Pero. A jeśli nawet nie oni, to chętnie przetestuję młodych prospektów, których inni unikają. Nie chcę zmarnować ani chwili i przed końcem roku liczę na kolejną dużą walkę. Długo byłem największym wrogiem dla samego siebie. Miesiącami nie robiłem nic, by zacząć trenować na miesiąc przed walką. Ale zrozumiałem swoje błędy i teraz praktycznie moje życie toczy się w gymie. A największym marzeniem byłby rewanż z Anthonym Joshuą. Tak bardzo mi na tym zależy, iż jestem gotów oddać swoją wypłatę na cele charytatywne, jeśli on mnie znów pokona. Wyszedłem wtedy do walki ze złamanym żebrem. To był mój największy błąd w całym życiu i do dziś za to obrywam - powiedział Martin.