HANEY PRZEBIERA W OFERTACH - ŁOMACZENKO, STEVENSON, PROGRAIS I INNI

Devin Haney (30-0, 15 KO) ma wszystkie cztery pasy wagi lekkiej, a do tego stał się wolnym agentem. Nic więc dziwnego, że stał się łakomym kąskiem dla wszystkich promotorów.

Amerykanin został mistrzem świata będąc zawodnikiem Eddiego Hearna. Potem jednak związał się z Bobem Arumem i jego stajnią Top Rank na trzy walki. Wszystko by móc unifikować. Dwukrotnie pokonał George'a Kambososa, a niedawno - zdaniem niektórych kontrowersyjną decyzją sędziów, Wasyla Łomaczenkę (17-3, 11 KO). Opcji jest sporo, a obaj promotorzy złożyli już Haneyowi konkretne propozycje.

Hearn proponuje zmianę kategorii na wyższą - z 61,2 na 63,5 kilograma, i atak na mistrza WBC wagi junior półśredniej - Regisa Prograis (28-1, 24 KO).

Arum uważa, że Haney powinien zostać w dywizji lekkiej, proponując dwie opcje - rewanż z Łomaczenką lub walkę z Shakurem Stevensonem (20-0, 10 KO). Trzecia wersja proponowana przez Aruma to również wycieczka w kategorii junior półśredniej i walka o pas WBO ze zwycięzcą sobotniej potyczki Josha Taylora (19-0, 13 KO) z Teofimo Lopezem (18-1, 13 KO).