Niesamowity przebieg miała krótka, ale jakże treściwa walka byłego mistrza świata w boksie - Krzysztofa Głowackiego, z byłym mistrzem Polski w boksie - Patrykiem Tołkaczewskim. A wszystko na Stadionie Narodowym na gali KSW na zasadach MMA!
"Gleba" od razu ruszył na "Główkę". Kilka razy niskim kopnięciem zaatakował jego nogi, w klinczu mocno poprawił kolanem, jednak Krzysiek uderzył lewym hakiem pod prawy łokieć, czym na moment ostudził zapał Patryka. Tołkaczewski pół minuty później zapchał rywala do klatki, obalił, dosiadł i wydawało się, że wiemy już wszystko....
Tołkaczewski w dosiadzie zaczął okładać - bezbronnego wydawać by się mogło Głowackiego, ten jednak leżąc na plecach strzelił lewym sierpem na brodę, trafił, a Tołkaczewski bezwładnie osunął się na matę. Ten nokaut pójdzie w świat...