FROCH: WILDER ZNOKAUTUJE JOSHUĘ PIERWSZYM CELNYM CIOSEM

Redakcja, Sporting Post

2023-05-12

Carl Froch nie zostawia suchej nitki na Anthonym Joshui (25-3, 22 KO). Znany z ciętego języka były trzykrotny mistrz świata wagi super średniej nie wierzy w wygraną rodaka nad Deontayem Wilderem (43-2-1, 42 KO).

BAKOLE: NAJMOCNIEJ BIŁ "STARY JOSHUA", DZIŚ JUŻ TAK NIE BIJE >>>

Taki pojedynek nie został jeszcze ogłoszony, ale trwają negocjacje odnośnie dopięcia go podczas grudniowej gali w Arabii Saudyjskiej. AJ odbudował się niedawno punktowym zwycięstwem nad Jermaine'em Franklinem, ale nie wszystkich przekonał, a już na pewno nie emerytowaną "Kobrę" z Nottingham.

- Joshua nie powinien kończyć kariery, choć najlepszy jej okres ma już na pewno za sobą. Nie wiem skąd będzie teraz czerpał motywację? Na pewno nie będą to pieniądze, bo zarobił ich bardzo dużo. A kiedy zarobisz tak dużo, to po co ci jeszcze więcej? Właśnie dlatego ja skończyłem karierę. AJ miał doskonałą karierę od strony finansowej, ale nie ma prawdziwego dziedzictwa, być może to go jeszcze napędza. To nie jest zawodnik na miarę Galerii Sław, zrobił zbyt mało. On musi spojrzeć w lustro i odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego tak naprawdę jeszcze jest w tym sporcie? Z pewnością nie przejdzie do historii boksu jako jeden z największych mistrzów wagi ciężkiej, po tym co zrobił mu Ruiz w pierwszej walce i po dwóch porażkach z rzędu z Usykiem. Czego on więc jeszcze chce od boksu? Walczy się dla chwały, spuścizny i Galerii Sław, a żeby to robić, musisz wciąż być zakochany w tym sporcie. Pieniądze nie są prawdziwą motywacją - przekonuje Froch.

FURY: CHCIAŁBYM, ŻEBY JOSHUA ZNOKAUTOWAŁ WILDERA, ALE BĘDZIE ODWROTNIE >>>

- Jeśli dojdzie do walki z Wilderem, to Joshua zostanie znokautowany już w pierwszej rundzie. On stracił pewność siebie i Wilder to wie. Wie również, że AJ starałby się boksować za lewym prostym, bezpiecznie dla siebie i bez podejmowania ryzyka. Moim zdaniem w pierwszych trzech minutach złapie go swoim ciosem. A jeśli tak się stanie, to w pierwszej rundzie będzie już po wszystkim. AJ po nokaucie z rąk Ruiza stracił pewność siebie i nie jest już tym samym zawodnikiem co wcześniej. W pierwszej walce z Usykiem próbował wyboksować Ukraińca, pomimo iż ten nie jest typem punchera. W rewanżu w końcu zawalczył odważniej, ale kiedy miał szansę, zabrakło mu w baku paliwa i opadł z sił. Trudno mi uwierzyć, by miał szansę przeciwko Wilderowi. Gdybym miał obstawiać, wydaje mi się, że pierwszy celny cios Wildera zakończy ich walkę, bardzo możliwe, że już w pierwszej rundzie - dodał Froch.

LENNOX LEWIS NIE MA WĄTPLIWOŚCI: WILDER POKONA JOSHUĘ >>>

AJ przed ewentualnym starciem z Wilderem najpierw chciałby wrócić na przełomie lipca i sierpnia z zawodnikiem mniejszej klasy. Anglik, były dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej, od kilku miesięcy współpracuje z trenerem Derrickiem Jamesem.