Joshua Buatsi (16-0, 13 KO) jutrzejszym starciem z Pawłem Stępniem (18-0-1, 12 KO) rozpocznie współpracę z grupą Boxxer i stacją Sky Sports. Brytyjczyk po spodziewanym zwycięstwie będzie chciał zaatakować Dmitrija Biwoła (21-0, 11 KO) i jego pas WBA wagi półciężkiej.
W teorii wszystko się zgadza, gdyż Buatsi to numer jeden rankingu World Boxing Association na granicy 79,4 kilograma. Oczywiście cały ten plan za kilkadziesiąt godzin spróbuje zniweczyć Polak.
Brązowy medalista olimpijski z Rio dotąd boksował dla Eddiego Hearna i stacji DAZN, postanowił jednak zmienić barwy na ogólnokrajową telewizję Sky. Czy to ułatwi mu drogę do Biwoła?
- Niemal dokładnie rok temu Joshua pokonał Craiga Richardsa i powiedziałem na konferencji prasowej, że chciałbym go teraz zobaczyć w walce z Biwołem. Wtedy jego trener Virgil Hunter stwierdził, iż Joshua nie jest jeszcze gotowy na Biwoła i potrzebuje więcej czasu. Problem w tym, że walka z Pawłem Stępniem również nie jest w stanie przygotować Buatsiego do starcia z Biwołem - powiedział Hearn.