Dla Damiana Knyby (10-0, 6 KO) będzie to już czwarta walka za oceanem, ale w sobotnią noc polski "ciężki" oficjalnie zadebiutuje w sławnej grupie Top Rank.
- To dla mnie zaszczyt i ogromny krok naprzód. Początkowo nie było łatwo, chciałem walczyć i łapać doświadczenie. Teraz jednak jestem tutaj i zamierzam skorzystać z okazji, jaka mi się nadarzyła. Jestem podekscytowany i liczę na duży przeskok w górę w mojej karierze - mówi dwumetrowy olbrzym prowadzony przez Piotra Wilczewskiego.
Tuż przed wielkanocnym śniadaniem rywalem Polaka będzie lepszy niż wskazywałby na to rekord Curtis Harper (14-8, 9 KO). Pojedynek zakontraktowano na osiem rund.