- Podpisz kontrakt albo oddaj pas - mówi Aleksander Usyk (20-0, 13 KO) do Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO). Unifikacja wszystkich tytułów w wadze ciężkiej znów zagrożona.
Gdy wydawało się, że już wszystko jest na dobrej drodze, Anglik przyczepił się o zapis w kontrakcie o rewanżu. - Żadnych zapisów o rewanżu, ani dla mnie, ani dla niego - stwierdził stanowczo "Król Cyganów".
PROMOTOR USYKA: FURY BLEFOWAŁ, JEST NIEPRZYGOTOWANY I WYSTRASZONY >>>
- Chciwy grubasku, klauzula o rewanżu wyszła od twojego zespołu, nie mojego. Przestań więc jęczeć i uchylać się od walki. Bądź facetem, skończ te głupie gierki i podpisz kontrakt, albo zwakuj tytuł WBC, bo chcę być absolutnym i bezdyskusyjnym mistrzem świata wagi ciężkiej - powiedział w mediach społecznościowych Usyk, mistrz IBF/WBA/WBO.