FURY DO USYKA: BIERZ 30%, ALBO WALCZ Z DUBOIS ZA 'DROBNE'

Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) ostatnio milczał. Dużo mówił za to Aleksander Usyk (20-0, 13 KO) i jego promotor. W końcu mistrz WBC wagi ciężkiej zabrał głos i wyjaśnił otwarcie swoje stanowisko.

Anglik zgodził się na równy podział zysków, gdy walka miała odbyć się na Bliskim Wschodzie. Kiedy jednak ogłoszono, że Saudowie nie są w tej chwili w stanie zorganizować tego pojedynku i jedyną opcją jest Wielka Brytania, "Król Cyganów" zażądał dużo korzystniejszego dla siebie podziału. Jakiego? Wycenił Usyka na 30% z wszystkich zysków.

- Słyszę te wszystkie opowieści o tym jak jestem chciwy, że oni chcą podziału pół na pół i tak dalej. Ale z mojego punktu widzenia Usyk i jego zespół nie zasługują na więcej niż trzydzieści procent zysków z tej walki. I albo przyjmie taką ofertę, albo będzie musiał walczyć z Danielem Dubois za jakąś niedużą gażę. Jeśli chce zarobić naprawdę duże pieniądze, niech przyjdzie do "Króla Cyganów". Ale ostrzegam, za każdy kolejny dzień wygłupów, marudzenia i wygłupiania się w wywiadach, odejmę ci jeden procent z tych oferowanych trzydziestu. Zegar tyka, zarób przy mnie miliony, albo walcz z Danielem Dubois za dwa miliony dolarów - powiedział Fury.