USYK: TO, ŻE FURY JEST WIĘKSZY, NIE OZNACZA, ŻE JEST SILNIEJSZY

Redakcja, The Overlap

2023-03-07

- Obaj potrzebujemy tej walki - mówi Aleksander Usyk (20-0, 13 KO) o rywalizacji z Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO).

Ukrainiec to mistrz IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej. Ostatni pas, ten w wersji WBC, należy do pięściarza z Manchesteru. I choć obie strony wyraziły chęć unifikowania, od tygodni nie udało się podpisać kontraktu na walkę.

- Potrzebuję tej walki, on również jej potrzebuje. To coś bardzo istotnego dla nas obu. Od dwóch dekad waga ciężka nie miała absolutnego i bezdyskusyjnego mistrza - kontynuował dawny król kategorii cruiser, który pasy wagi ciężkiej odebrał Anthony'emu Joshui.

- Obaj mają różne style, Fury jest nieco bardziej śmiały i bezczelny, lecz w żaden sposób nie obawiam się go ani tej walki. To będzie pojedynek jak każdy inny. Bo nawet jeśli ktoś jest ode mnie dużo większy, wcale to nie oznacza, że jest ode mnie silniejszy. A jego długi zasięg ramion wcale nie musi być zaletą w tej walce. Jestem przy boksie od piętnastego roku życia. Cały czas słyszałem, że to nie dla mnie, że nie będę mistrzem olimpijskim i że nie powinienem przechodzić do wagi ciężkiej. Ale mówią to tylko ludzie, którzy sami nie dali rady, którzy się poddali, ja zaś modlę się i idę naprzód. Zmienię nieco strategię na Fury'ego, ale będę się przygotowywał jak zawsze. On ma duży brzuch i zamierzam bić ten brzuch ile się da - dodał Usyk.