BRADLEY: CANELO STRACIŁ DUCHA WALKI

Redakcja, Boxingnews24, ESPN

2023-02-19

Nie da się ukryć, że Saul Alvarez (58-2-2, 39 KO) jest największą postacią boksu zawodowego od czasu, gdy Floyd Mayweather Jr i Manny Pacquiao zeszli ze sceny. Zdaniem byłego mistrza dwóch kategorii wagowych Timothy'ego Bradleya także i Canelo jest już zawieszenia rękawic na kołku.

Zdaniem eksperta ESPN świadczą o tym dwa aspekty - powrót na walkę do Meksyku, a także skupienie mistrza wagi średniej na swoich interesach poza ringiem. Na zmieniające się priorytety Meksykanina może również wskazywać przeciętna postawa w trzecim pojedynku z Giennadijem Gołowkinem (42-2-1, 37 KO).

- Ostatnio wróciłem do trzeciej walki z Gołowkinem, czyli ostatniej walki, którą Alvarez stoczył. Niektórzy mówili, że Canelo wchodził do ringu kontuzjowany. Cóż, to nie może być wymówka. To nie był jego najlepszy występ.

- Wygląda na to, że stracił ducha do tej gry. Powrót do domu, do miejsca, gdzie wszystko się zaczęło, to sposób na podpompowanie zawodnika. Naprawdę wierzę, że Canelo zmierza ku końcowi kariery. Patrząc na sposób, w jaki walczy, jest już na fali schodzącej. 

- Wydaje się, że nie ma tego poczucia potrzeby w ringu. Wykonuje ruchy, ale nie jest do końca zaangażowany. Myślę, że jest to kwestia rzeczy zewnętrznych, takich jak golf, rodzina czy biznesy, które stworzył. Stają się one ważniejsze.

- Cieszę się, że Alvarez wraca do domu, bo będzie tego potrzebował. Ryder to gość, który naprawdę będzie walczył, nie można go lekceważyć. Będzie skazywany na porażkę, ale jest pełen woli walki. To nie będzie dla Alvareza łatwe zadanie, gdyż Ryder potrafi się bić i w każdej rundzie daje z siebie wszystko - podsumował Bradley.