Chris Eubank Jr (32-2, 23 KO) jest bardzo daleko od osiągnięć ojca, ale ma równie duże ego. Pora, by udowodnił swoją klasę w ringu.
Syn legendy 21 stycznia w Manchesterze spotka się z byłym mistrzem świata wagi junior średniej - Liamem Smithem (32-3-1, 19 KO). Potem chętnie pobije Giennadija Gołowkina (42-2-1, 37 KO), co ma mu otworzyć furtkę do walki z Saulem Alvarezem (58-2-2, 39 KO). Tak ambitny plan na ten rok ma Brytyjczyk.
- Najpierw Smith, potem Gołowkin i Canelo. Priorytetem jest Gołowkin, ponieważ ma pasy wagi średniej. Numerem dwa jest Canelo. Wierzę, że mogę go pobić. Moim życzeniem pod choinkę były właśnie walki z Gołowkinem i Alvarezem w tym roku - mówi Eubank Jr.
Przypomnijmy, że przed daniem głównym Krzysztof Głowacki (32-3, 20 KO) zmierzy się z nową siłą kategorii cruiser, Richardem Riakporhe'em (15-0, 11 KO).