Eddie Hearn lobbuje za walką Saula Alvareza (58-2-2, 39 KO) w Wielkiej Brytanii. Rywalem sławnego Meksykanina miałby być John Ryder (32-5, 18 KO).
Canelo po operacji i rehabilitacji chce w maju wrócić nieco łatwiejszą walką, by we wrześniu wyjść do rewanżu z Dmitrijem Biwołem (21-0, 11 KO), championem WBA wagi półciężkiej. Alvarez to bezdyskusyjny mistrz świata kategorii super średniej.
Ewentualna walka z Ryderem ma o tyle sens, że to obowiązkowy pretendent z ramienia federacji WBO. No i jego kibice - w połączeniu ze sławą mistrza, zapełniliby chyba każdy piłkarski w Anglii.
- Ryder to obowiązkowy pretendent. Walka z nim to idealne rozwiązanie dla Canelo przed planowanym rewanżem z Biwołem. Pojedynek z Ryderem mógłby odbyć się w Meksyku bądź Londynie, wszak Saul chce walczyć i pokazywać się kibicom na całym świecie - powiedział Hearn.