CANELO: BIWOŁ JUŻ LEPIEJ NIE ZAWALCZY, JA NA PEWNO MOGĘ

Redakcja, izquierdazo.com

2022-11-24

Saul Alvarez (58-2-2, 39 KO) wróci w maju przyszłego roku, ale dopiero we wrześniu ma wyjść do rewanżu z Dmitrijem Biwołem (21-0, 11 KO). Zdementował jednak głosy, by chciał zmusić Rosjanina do zbijania kilogramów.

Biwoł to mistrz WBA wagi półciężkiej (79,4 kg). Sławny Meksykanin to z kolei bezdyskusyjny champion kategorii super średniej (76,2 kg). Ich pierwszy pojedynek, pół roku temu, odbył się w dywizji półciężkiej. Niektórzy sugerowali, że był to o jeden most za daleko i właśnie wyższy limit był przyczyną porażki Alvareza. Biwoł przyznał, że za odpowiednim wynagrodzeniem zszedłby do wagi super średniej. Ale urażona duma nie pozwala Canelo na takie kroki. Druga walka znów ma odbyć się w wadze półciężkiej.

- Rewanż z Biwołem odbędzie się w tym samym limicie. Bez względu na wagę mogę go pokonać, jestem o tym przekonany. I w tej chwili to mój priorytet. Przez kontuzję nie trenowałem jak należy, co kosztowało mnie porażkę, wiem jednak, że mogę z nim zwyciężyć. To była równa walka, zabrakło mi może dwóch rund. Dobrze zacząłem, lecz przez słabsze przygotowania opadłem z sił. Przez kryzys kondycyjny nie mogłem dać z siebie stu procent. Biwoł nie stoczy lepszej walki, ja na pewno mogę zaboksować lepiej - przekonuje Canelo.