PAWEŁ AUGUSTYNIK: Z CZYŻYKIEM MOGĘ WALCZYĆ NAWET W POLSACIE!

Łukasz Furman, Informacja własna

2022-11-12

- Polski boks potrzebuje takich i jestem na tyle zdeterminowany, że mogę z nim zawalczyć na antenie Polsatu - mówi Paweł Augustynik (15-0, 7 KO), który bardzo chętnie zawalczy o krajowy prymat w wadze półciężkiej z Pawłem Czyżykiem (10-1, 2 KO).

- Chcę tej walki od kiedy stanęliśmy kiedyś na środku ringu oko w oko i powiedział, że mnie "wyjaśni". Pokażę mu więc, gdzie jest jego miejsce na krajowym podwórku wagi półciężkiej. Zaczepiam go cały czas w mediach społecznościowych, ale Paweł mi nawet nie odpisuje. On wie, że to byłaby to dla niego najtrudniejsza walka w życiu - kontynuował pięściarz urodzony w Wałbrzychu, od lat żyjący i trenujący jednak w Wielkiej Brytanii.

- Czyżyk jest dużo wyżej ode mnie w rankingu BoxRec, ale byłoby inaczej, gdyby wpisano mi wygrane nad Dariuszem Sękiem i Maksem Miszczenką. Nie musimy walczyć o jego pasy, które właśnie zdobył, mi po prostu chodzi o to, żeby z nim zawalczyć i utrzeć mu nosa. A przy okazji udowodnić, że jestem najlepszym polskim "półciężkim". I zależy mi na tym tak bardzo, że mogę nawet stoczyć taką walkę na antenie Polsatu, pomimo iż mój promotor współpracuje z TVP Sport. Czyżyk w teorii jest numerem jeden w Polsce, tylko że nikt go za to w rzeczywistości nie ceni. Powtarzam, te pasy nie muszą być w stawce. Jeśli więc nawet go pokonam, o czym jestem przekonany, on może sobie dalej je bronić w przyszłości - zakończył Augustynik.

Poniżej jedna z dwóch walk, które BoxRec nie wpisał Augustynikowi. Jego wygrana przed czasem nad Maksem Miszczenką, którą zarejestrowała kamera BOKSER.ORG.