WHYTE O WALCE Z FRANKLINEM: BĘDĘ SZUKAŁ NOKAUTU

Jeden z najlepszych brytyjskich zawodników wagi ciężkiej, Dillian Whyte (28-3, 19 KO) zmierzy się 26 listopada w Londynie z Amerykaninem Jermaine'em Franklinem (21-0, 14 KO). Jeżeli wygra, prawdopodobnie stoczy w marcu rewanż z Anthonym Joshuą (24-3, 22 KO), ale na razie koncentruje się tylko na najbliższym wyzwaniu.

- Mój nowy trener Buddy McGirt to bardzo doświadczony specjalista od techniki, znakomity praktyk i teoretyk, a także świetny motywator. Zmiana zawsze jest dobra, uczę się wielu nowych rzeczy. Kiedy dziś patrzę na moją kwietniową porażkę przez nokaut z Tysonem Furym, to myślę, że taki po prostu jest boks - powiedział Whyte.

- Fury mocno mnie trafił, a potem popchnął, doznałem wtedy kontuzji, ale nie wracam już do tego. Chciałbym kiedyś rewanżu z Furym, a teraz skupiam się na walce z Franklinem. On jest niepokonany i ma szybkie ręce. Podaje się za ulicznika i tak dalej. Zobaczymy, co potrafi. Mogłem teraz wziąć łatwą walkę, ale to nie mój styl - dodał Brytyjczyk.

- Franklin chyba naprawdę w siebie wierzy, ale ja się w ringu nie bawię. Chcę wygrać spektakularnie. Zawsze szukam nokautu, będę więc nacierał i robił swoje - podsumował temat urodzony na Jamajce bombardier z Brixton.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.