BIWOŁ (20-0) CZY RAMIREZ (44-0) - KTO STRACI ZERO W REKORDZIE?

Redakcja, Informacja własna

2022-10-31

To pierwsza taka sytuacja od bardzo dawna, że wielki Canelo czeka na rozwój sytuacji i na kogoś innego. Bo bardzo dużo zależy od sobotniej potyczki Dmitrija Biwoła (20-0, 11 KO) z Gilberto Ramirezem (44-0, 30 KO).

Dotąd to Saul Alvarez (58-2-2, 39 KO) rozdawał karty. Tym razem czeka i od wyniku sobotniej potyczki o pas WBA wagi półciężkiej uzależnia swoje kolejne ruchy.

NAJNOWSZE INFORMACJE O POLSKIM SPORCIE >>>

Jeśli Ramirez pokona mistrza, Canelo poszuka prawdopodobnie innej drogi. Ale jeżeli Biwoł wygra i zachowa tytuł, w maju przyszłego roku powinniśmy zobaczyć jego rewanż z Alvarezem.

- Jestem w kapitalnej formie, to mój najlepszy dotychczas obóz przygotowawczy. Jestem naturalnie większy i silniejszy niż Biwoł. Żal mi go, bo nadchodzi burza, która zmiecie wszystko, co on ma do zaoferowania. Będę go naciskał i spychał całą noc - zapowiada Ramirez.

BIWOŁ KONTRA RAMIREZ - KTO FAWORYTEM WALKI? >>>

- Dobrze znam rywala, oglądałem jego walki i miałem okazję z nim sparować, gdy był jeszcze mistrzem świata wagi super średniej. Jest większy ode mnie, dlatego znaleźliśmy odpowiednich sparingpartnerów. Lubi też dużo gadać, zdecydowanie za dużo. Nie interesuje mnie, czy to zwykła gra, czy naprawdę jest taki pewny swego, bo jak przyjdzie do walki, zabiorę mu to wszystko i zachowam tytuł - odpowiada Rosjanin.