Jutro na gali Deontay Wilder vs Robert Helenius w Nowym Jorku czeka nas m.in. pojedynek byłych mistrzów świata wagi super średniej - Caleb Plant vs Anthony Dirrell. Ostatnia wymiana zdań między Amerykanami była bardzo mocna i zaostrzyła kibicom apetyt na jutrzejszą wojnę.
Dirrell: proszę cię o jedno, ty mała suko. Po prostu nie uciekaj.
Plant: on wiele mówi o tym, że nie walczyłem z nikim mocnym. Tymczasem mam na koncie walki z trzema byłymi lub obecnymi mistrzami świata. On ma cztery takie pojedynki. A stoczyłem przecież o połowę mniej walk niż on. Jesteś leszczem Anthony? Pytam jeszcze raz - czy jesteś leszczem? Bo mówisz, że walczę tylko z leszczami.
Dirrell: powiedz, z kim walczyłaś suko?
Plant: walczę z tobą, wyślę cię na emeryturę. Pobiję Dirrella, okrutnie go zleję.
Dirrell: jedyny sposób, który może mnie wysłać na emeryturę, to twoje uciekanie. Mogę się zestarzeć, kiedy będę cię gonił w ringu. Tchórzliwa suko, śmiej się śmiej, nie masz czym mnie zranić.
Przypomnijmy, że Plant wraca po przegranej w listopadzie zeszłego roku przed czasem walce unifikacyjnej z Saulem Alvarezem.
Natomiast Dirrell pokonał w swojej ostatniej dotychczas walce przed czasem Marcosa Hernandeza - również w listopadzie zeszłego roku.