MOBILIZACJA W ROSJI: WAŁUJEW IDZIE W KAMASZE

Redakcja, Informacja własna + Interia

2022-09-29

Trwa ogłoszona 21 września mobilizacja w Rosji. Setki tysięcy Rosjan podjęło w ostatnich dniach próbę ucieczki z kraju w obliczu udziału w wojnie na terenie atakowanej przez Rosję Ukrainy. Są jednak i tacy, którzy deklarują stawienie się w wojskowej komisji rekrutacyjnej. Wśród nich jest były mistrz świata wagi ciężkiej, aktywny parlamentarzysta Nikołaj Wałujew.

- Część armii rosyjskiej, którą dysponujemy i oddziały milicji republiki Donbasu to za mało. Częściowa mobilizacja następuje, abyśmy mogli uwolnić większy zasób bojowy - powiedział Wałujew w rozmowie z portalem Izwestia, ogłaszając przy tym, że "idzie w kamasze".

Rosyjski olbrzym w 2011 roku wystartował w wyborach parlamentarnych, finalnie otrzymując funkcję deputowanego do rosyjskiej Dumy Państwowej z listy putinowskiej partii Jedna Rosja. 

Poparcie Wałujewa dla zbrodniczego reżimu Putina było również widoczne po lutowym wybuchu wojny w Ukrainie, gdy Wałujew nazwał wyjeżdżających z Rosji zagranicznych sportowców "uciekającymi szczurami".

Dodajmy na koniec, że obecne działania Rosji są nieustanną eskalacją konfliktu. Dziś białoruski polityk i dyplomata Pawieł Łatuszka przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych, że Alaksandr Łukaszenka zgodził się na rozmieszczenie na terenie Białorusi 120 tysięcy rosyjskich żołnierzy w okresie od listopada do lutego.

- Białoruś zobowiązuje się dodatkowo dostarczyć 100 tysięcy zmobilizowanych żołnierzy. Łukaszenka przygotowuje się do wojny na pełną skalę - czytamy we wpisie polityka. Wygląda więc na to, że Wałujew może wziąć udział w największej ofensywie rosyjskiej armii od czasu tzw. wielkiej wojny ojczyźnianej.