ZHANG ZHILEI I JEGO ZESPÓŁ OTWARCI NA REWANŻ Z JOSHUĄ ZA IGRZYSKA

Redakcja, Vegas Insider

2022-09-19

Zhang Zhilei (24-1-1, 19 KO) od kilku lat upominał się o walkę z Anthonym Joshuą (24-3, 22 KO), która byłaby rewanżem za porażkę 11:15 w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w Londynie.

Dziś obaj są po punktowych porażkach, choć obaj też zyskali słowa uznania po tych porażkach. Chińczyk przegrał eliminator do pasa IBF z Filipem Hrgoviciem, zaś AJ uległ na punkty Aleksandrowi Usykowi w walce o tytuły WBA/IBF/WBO. Panowie wystąpili podczas tej samej gali 20 sierpnia w Arabii Saudyjskiej.

Joshua od piątku ma na stole kontrakt na walkę 3 grudnia z mistrzem WBC - Tysonem Furym (32-0-1, 23 KO). Podobno sprawdzają go teraz adwokaci i wygląda na to, że AJ stanie przed kolejną mistrzowską szansą. Ale jeśli nic nie wyjdzie z tego projektu, w miejsce Fury'ego chętnie wskoczy dwumetrowy i mocno bijący Chińczyk.

- Zhang nie dostał decyzji w walce z Hrgoviciem, ale to on wygrał tę walkę. To właśnie Hrgović potrzebuje teraz czas na dojście do siebie, nie my. Mój zawodnik wrócił po walce do pokoju hotelowego, a Hrgović pojechał do szpitala. Zhang i Joshua wystąpili na tej samej gali, nie zostali zranieni i szybko pojawili się znów na sali treningowej. Zhang ma zadawnione porachunki z Joshuą i jeśli ten tylko zechce, mój zawodnik z przyjemnością z nim zawalczy. Joshua to wciąż twarz boksu, natomiast za Zhangiem stoją całe Chiny. Jeśli nic nie wyjdzie z walki Joshuy z Furym, wówczas pojedynek z moim zawodnikiem będzie największym jaki może teraz zrobić ekipa Joshuy - przekonuje Tommy Lane, menadżer Chińczyka.

- Chętnie polecimy na walkę do Londynu. Biorąc pod uwagę styl obu zawodników, Zhilei i Joshua dadzą kibicom znakomite widowisko - dodał Lane.