DURAN I ŁOMACZENKO DO GOŁOWKINA: POMYŚL O SPORTOWEJ EMERYTURZE

Giennadij Gołowkin (42-2-1, 37 KO) co prawda nie czuje się przegranym, bo w drugiej połowie nawiązał bardziej wyrównaną rywalizację z Canelo, ale poza nim samym cały świat zobaczył starszego, chyba już trochę wyboksowanego zawodnika.

- Canelo był dobry, ale być może Gołowkin jest już trochę za stary. To już tylko i wyłącznie jego decyzja, jest legendą tego sportu, lecz mógłby spokojnie zakończyć teraz karierę - stwierdził Wasyl Łomaczenko, były mistrz świata trzech kategorii, który w przyszłym roku może odzyskać prymat w wadze lekkiej.

- Odnosiłem wrażenie, że gdyby tylko Canelo mocniej nacisnął pedał gazu, byłby w stanie pokonać go przed czasem. Gołowkin nie wygląda już na tego samego zawodnika co kiedyś. Był w tej walce leniwy i okazywał słabości, jego umysł również był gdzie indziej. Według mnie powinien odejść na emeryturę - powiedział w podobnym tonie legendarny Roberto Duran.

Przypomnijmy, że "GGG" do końca tygodnia - zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, musi zaakceptować walkę z Erislandy Larą (29-3-3, 17 KO). Taki pojedynek narzuca mu federacja WBA, bo przecież Kazach wciąż pozostaje mistrzem WBA i IBF w wadze średniej. Jeśli Gołowkin przyjmie wyzwanie, będzie musiał skrzyżować rękawice z Larą do 14 stycznia.