Anthony Joshua (24-3, 22 KO) poszedł na wszystkie ustępstwa i zgodził się na warunki narzucane przez Tysona Fury'ego (32-0-1, 23 KO)!
Były dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej poinformował za pomocą swojej grupy menadżerskiej 258MGT, że przystał na żądania "Króla Cyganów". Tak oto pojedynek ma odbyć się 3 grudnia na obiekcie Principality Stadium w Cardiff, który może pomieścić 80 tysięcy kibiców. AJ dobrze zna ten stadion, bo stoczył tam dwie walki. W 2017 roku pokonał Carlosa Takama (TKO 10), a w 2018 Josepha Parkera (PKT 12).
"Zaakceptowaliśmy w miniony piątek wszystkie warunki Tysona Fury'ego, ale z powodu śmierci Królowej uzgodniono wstrzymanie wszelkiej komunikacji. Czekamy teraz na odpowiedź z obozu Fury'ego" - napisano w komunikacie 258MGT.
Przypomnijmy, że zgodnie z ofertą Fury'ego, wszystkie zyski z tej walki zostaną podzielone w stosunku 60 do 40 na jego korzyść. W umowie będzie zapis o rewanżu, ale tylko w przypadku zwycięstwa Joshuy. W drugiej walce pieniądze byłyby już dzielone po równo.
- Joshua wkrótce otrzyma kontrakt do podpisania! - potwierdził Frank Warren, współpromotor Fury'ego.
Wszystko zbiegło się z ogłoszeniem najnowszego rankingu federacji WBC. Joshua wskoczył w nim na szóste miejsce, uzyskując status ewentualnego challengera, jaki przysługuje wszystkim z czołowej piętnastki.