ANDY RUIZ JR: CIĘŻKA PRACA POPŁACA. NAJPIERW ORTIZ, POTEM WILDER!

Redakcja, BoxingNews24

2022-08-26

Przed Andym Ruizem Jr (34-2, 22 KO) bardzo trudna walka 4 września, a on sam ma chrapkę na jeszcze jeden występ do końca roku.

Były mistrz świata wagi ciężkiej spotka się z Luisem Ortizem (33-2, 28 KO). Będzie to półfinał eliminatora do pasa WBC. W drugiej parze Deontay Wilder (42-2-1, 41 KO) spotka się 15 października z Robertem Heleniusem (31-3, 20 KO).

- Zobaczymy co stanie się po walce z Ortizem, jak ułoży się sytuacja, ale naszym głównym celem od jakiegoś czasu jest walka z Wilderem. Jeśli wszystko pójdzie z naszym planem, zaboksujemy z nim w maju przyszłego roku - przyznaje Andres Ruiz, ojciec Andy'ego.

- Czuję się znakomicie, cała ta ciężka praca zaczyna przynosić efekty. Jestem w dobrym miejscu, ale nie mogę zlekceważyć Ortiza, co zdarzało mi się w przeszłości. To zupełnie nowy rozdział w mojej karierze. Pragnę wrócić na szczyt, dlatego właśnie wybraliśmy tak trudnego przeciwnika jak on. Wiem, że nie będzie łatwo, wierzę jednak w wygraną w tym pojedynku, a potem zapolujemy na sensacyjnie zapowiadającą się walkę z Wilderem. Ale póki co koncentruję się wyłącznie na Ortizie. Wilder będzie kolejnym krokiem - mówi "Niszczyciel".

- Kontuzje mnie omijają i chciałbym do końca roku stoczyć dwie walki. Potrzebuję aktywności i częstych startów, to mi pomaga. Być może dokończę kiedyś trylogię z Anthonym Joshuą, wszak póki co jesteśmy na remis. Chcę wykorzystać każdą chwilę w boksie, jaka jeszcze mi została. I wycisnąć ile się da z mojej kariery, dlatego też interesują mnie wyłącznie duże walki - dodał Ruiz Jr.

- Andy zbudował optymalną formę i jesteśmy gotowi na Ortiza. Nie mogliśmy zrobić podczas tych przygotowań nic lepiej. On oddał się ciężkiej pracy, poświęcił treningom i choć wiemy, że przed nami bardzo groźny rywal, to zapolujemy na nokaut - wtrącił Alfredo Osuna, nowy trener Ruiza.