SĘDZIA, KTÓRY DAŁ WYGRANĄ JOSHUY NAD USYKIEM, OSTRO KRYTYKOWANY

Redakcja, Informacja własna

2022-08-21

Sporo emocji wzbudziła punktacja Glenna Feldmana, który w sobotni wieczór opowiedział się za Anthonym Joshuą (24-3, 22 KO). Na szczęście jako jedyny i Aleksander Usyk (20-0, 13 KO) obronił pasy IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej.

W teorii można powiedzieć, że każdy ma prawo do swojej oceny, a niektóre rundy mogły pójść w jedną bądź drugą stronę. To można wybronić. Kiedy jednak dokładnie prześledzimy jego punktację i zobaczymy, że dał Joshui również dwunastą rundę, pomimo iż poza niezłym lewym sierpowym ten był przez dwie i pół minuty karcony i walczył o życie, sprawa zaczyna mieć inny wymiar. Bo dwunastej rundy nie można było dać Anglikowi. Feldman po jedenastu starciach miał na swojej karcie prowadzenie AJ-a 105:104 i wiedział, że przyznając ostatnią odsłonę Usykowi wyciągnie mu remis. A przy remisie tytuł zachowuje mistrz...

Nawet Eddie Hearn - promotor Joshuy, miał na swojej karcie siedem do pięciu dla Usyka (115:113). Dan Rafael, znany dziennikarz, widział przewagę Ukraińca w stosunku 116:112. A jeszcze wyraźniej widział to Teddy Atlas, znany trener i analityk bokserski, który przyznał Joshui zaledwie trzy rundy (117:111).

- Niejednogłośna decyzja? Joshua wygrywający 115:113? Proszę, zabierzcie temu sędziemu licencję i nie pozwólcie mu nigdy więcej oceniać poważnych walk! - grzmiał Atlas.