CANELO: WALKA Z MAYWEATHEREM WYGLĄDAŁABY DZIŚ ZUPEŁNIE INACZEJ

Redakcja, Awful Announcing, DAZN

2022-08-21

Dzielą nas cztery tygodnie od rewanżowego pojedynku Giennadija Gołowkina (42-1-1, 37 KO) z Saulem Alvarezem (57-2-2, 39 KO), a DAZN ogłasza produkcję dokumentu "The Making Of Saul Alvarez", którego bohaterem - jak sama nazwa wskazuje - jest sam Meksykanin, który opowiada o swoich odczuciach i doświadczeniach. Poniżej przytaczamy kilka z nich.

O walce z Floydem Mayweatherem

- Po prostu, wszystko sprowadzało się do doświadczenia. Jeśli porównałbym tamtego Canelo z dzisiejszym, są oni zupełnie inni. To byłaby teraz zupełnie inna walka. Zawsze mówiłem, że być może gdybym tamtego wieczoru wygrał, wszystko poszłoby po mojej myśli. Sława, pieniądze, kto wie, być może nie wyszłoby mi to na dobre. Może bym zwariował. To nie był mój moment. Tak to odbieram - to nie był mój moment. Zajęło mi kilka dni, aby to zaakceptować.

O werdykcie zaraz po rewanżu z Giennadijem Gołowkinem 

- Nie jestem osobą, która dużo płacze, ale są chwile, kiedy nie możesz wziąć tego wszystkiego do siebie. Prawda jest taka, że te uczucia są wyjątkowe. Obecność mojej rodziny, mojej żony, dzieci, mamy, taty, rodzeństwa, moich przyjaciół, całego zespołu. Dla mnie to bardzo ważne, to wiele znaczy. Dlaczego? Bo w końcu rodzina jest dla nas najważniejsza.

O wygranej nad Siergiejem Kowaliowem

- Być mistrzem świata w innej dywizji, wyobraźcie sobie! Taki mały bokser jak ja - Meksykanin, zdobywający mistrzostwo świata w wadze półciężkiej, gdy nikt nie myślał, że zdobędę tytuł w kategorii junior średniej, gdyż byłem bardzo mały. Wyobraźcie sobie, co to dla mnie znaczy.