To fatalny okres dla Davida Lemieux (43-5, 36 KO). W maju przed czasem załatwił do David Benavidez, a teraz zabito mu ojca.
Dwóch mężczyzn, w tym właśnie ojciec byłego mistrza świata wagi średniej, zostało zastrzelonych w oddzielnych incydentach we wtorek wieczorem w odstępie niecałej godziny. Pierwsze ustalenia policji są takie, że ofiary były wybierane losowo. Natomiast sprawy, czyli zabójca(y), wydają się być ze sobą powiązane. Andre Lemieux miał zginąć na miejscu.
"Spoczywaj w Pokoju" - napisał w swoich mediach społecznościowych pogrążony w smutku David Lemieux.