CANELO: GOŁOWKIN WALCZYŁ Z CZWARTĄ LIGĄ CZEKAJĄC NA OSTATNIĄ WYPŁATĘ

Redakcja, Informacja prasowa

2022-06-27

- Ta wygrana będzie miała słodki smak i da mi wiele satysfakcji - mówi Saul Alvarez (57-2-2, 39 KO). Już 17 września jego rywalem, po raz trzeci, będzie Giennadij Gołowkin (42-1-1, 37 KO).

- Nie widziałem nic nowego ani zaskakującego w pojedynku Biwoła z Canelo. Po prostu jeden miał trochę lepszy, a drugi trochę gorszy dzień, ale obaj boksowali tak jak zawsze. Ciągle dostaję pytania o emocje przed tą walką, ale to naprawdę po prostu kolejny rywal i kolejny pojedynek. Dla mnie nie ma w nim osobistego. Skoro on twierdzi, że jest inaczej, to czemu tak długo musieliśmy czekać na trzeci pojedynek? - stwierdził "GGG", zunifikowany champion IBF i WBA wagi średniej.

- Ten facet boksował z zawodnikami z trzeciej i czwartej ligi, czekając po prostu na ostatnią dużą wypłatę za walkę ze mną. Dlaczego tak długo czekaliśmy na trylogię? Bo ja w tym samym czasie mierzyłem się z najlepszymi na świecie. Będę jego ostatnim rywalem. Znokautuję go i skończę mu karierę - odgraża się Canelo.

Pierwsze dwie walki odbyły się w wadze średniej. Trzecia zostanie rozegrana już w super średniej. W limicie 76,2 kilograma wszystkie cztery mistrzowskie pasy należą właśnie do meksykańskiego gwiazdora.