Podczas sobotniej gali w bawarskim Garching 38-letni niemiecki bokser Musa Yamak (8-0, 8 KO) doznał zawału serca i zmarł tego samego dnia w szpitalu.
Yamak zmierzył się w pojedynku wieczoru z ugandyjskim weteranem Hamzą Wanderą (19-19-3, 15 KO) w limicie wagi półciężkiej.
Według niemieckich mediów do zawału serca doszło w czasie przerwy między drugą i trzecią rundą. Musa nagle upadł i stracił przytomność. Nie udało się go uratować.
Kontrowersje wzbudziło zachowanie kilkudziesięciu kibiców, którzy przeszkadzali obecnym na miejscu ratownikom medycznym w interwencji. Musiała interweniować policja.
Niemieckie środowisko bokserskie składa dziś kondolencje rodzinie Yamaka, który rywalizował na zawodowym ringu w latach 2017-2022 i wszystkie swoje walki wygrał przed czasem - oprócz tej ostatniej...