Krzysztof Głowacki (31-3, 19 KO) to duma Wałcza. I już po raz trzeci zaboksuje w swoim mieście. "Główka" wraca do domu 30 kwietnia podczas gali KnockOut Boxing Night XXI.
Były dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej wraca po dwóch porażkach przed czasem. Najpierw w kontrowersyjnych okolicznościach pas WBO odebrał mu Mairis Briedis, a potem swoją wyższość wykazał Lawrence Okolie. Na ten moment nie wiadomo jeszcze, kto stanie naprzeciw Krzyśka w jego mieście.
W Wałczu pomiędzy linami zaprezentują się również Mateusz Tryc (13-0, 7 KO), Kamil Bednarek (10-0, 6 KO) - obaj kategoria super średnia, a zawodowy debiut zaliczy utalentowany Tobiasz Zarzeczny.
Przypomnijmy, że "Główka" miał wrócić już 17 grudnia, właśnie w Wałczu, jednak na finiszu przygotowań nabawił się kontuzji palca lewej ręki, imprezę przeniesiono do Wyszkowa, a powrót Krzyśka przeciągnął się do trzynastu miesięcy.