KLICZKO: NASZA WOLA JEST SILNIEJSZA NIŻ JAKAKOLWIEK ARMIA ŚWIATA

Skala rosyjskich zbrodni w Ukrainie rośnie niestety z każdym dniem, ale najeźdźcy nie zdołali złamać oporu Ukraińców. Ich ducha walki oddaje ostatnia wypowiedź byłego mistrza świata wagi ciężkiej Władimira Kliczki, który wraz z bratem Witalijem - merem stolicy, pozostaje w Kijowie.

W GDAŃSKU POWSTAŁ MURAL PRZEDSTAWIAJĄCY BRACI KLICZKO >>>

- To nasza ziemia, nasz dom. To miejsce, w którym nasze dzieci chodzą do przedszkola i do szkoły. Tutaj budujemy naszą przyszłość, żyjemy naszym życiem. Tutaj pochowani są nasi rodzice. To jest Ukraina, wracaj do domu (najeźdźco - przyp.red.). Nie masz tu nic do roboty. To jest nasz kraj, po prostu idź do siebie. Pokojowi ludzie bez broni pokazują, że jesteśmy Ukraińcami - powiedział Kliczko.

- To jest nasz dom, więc nikt i nic nie zmusi nas do ucieczki. Będziemy się bronić. Pozostaniemy silni, ponieważ nasza wola jest silniejsza niż jakakolwiek broń i jakakolwiek armia świata - dodał wybitny ukraiński czempion.

- Na sądzie Bożym rosyjscy żołnierze otrzymają jedną karę: "wieczną piwnicę". Wieczność pod bombami. Wieczność bez jedzenia, wody i ogrzewania. Za wszystko, co zrobili naszym rodakom, zwykłym Ukraińcom za Ochtyrkę i Charków, za Borodziankę i Czernihów, za Wołnowachę i Mariupol. Za wiele innych naszych miast - powiedział dziś prezydent Ukrainy Wołodymr Zelenski, który z Kijowa dowodzi ogarniętym wojną państwem i stał się już postacią symboliczną.