WARREN: WHYTE JEST NIEPROFESJONALNY, SAM SOBIE ROBI NA ZŁOŚĆ

Redakcja, TalkSport

2022-03-07

- On jest albo głupi, ale ktoś nim głupio steruje - mówi Frank Warren, promotor Tysona Fury'ego (31-0-1, 22 KO) i organizator jego walki z Dillianem Whyte'em (28-2, 19 KO).

Pojedynek o pas WBC wagi ciężkiej odbędzie się 23 kwietnia na stadionie Wembley w Londynie. Wcześniej strona championa żaliła się, że pretendent domaga się dodatkowych pieniędzy za promocję pojedynku. Potem Whyte nie pojawił się na pierwszej konferencji prasowej promującej galę.

- Chcieliśmy go na konferencji prasowej, ale on zachowuje się nieprofesjonalnie. Przecież był bardzo długo w Matchroom, gdy oni mieli mistrzów świata, dlaczego więc pociąga nas do odpowiedzialności za wszystkie problemy jakich doświadczył? To nie nasza wina, że musiał czekać tak długo na swoją szansę. Nastąpił przetarg, a po wszystkim oni próbowali renegocjować umowę. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem w boksie. Prawda jest jednak taka, że to będzie dobry rywal dla Tysona i fajne wyzwanie - mówi szef grupy Queensberry Promotions.

- To co zrobił Whyte i jego zespół było po prostu niedorzeczne i śmieszne. Ten gość jest najzwyczajniej w świecie źle prowadzony, ktoś mu fatalnie podpowiada i podejmuje złe decyzje. I tak sprzedaliśmy 85 tysięcy biletów w trzy godziny, mając kolejne 171 tysięcy chętnych w kolejce. Whyte dostanie największą wypłatę w karierze, a zachowuje się nieprofesjonalnie. Sam sobie robi na złość - irytuje się Warren.

- Przecież i tak nikt nie pamięta potem, co działo się na konferencjach, tylko to co stało się w walce - broni zachowania Whyte'a jego wielki rywal, Anthony Joshua (24-2, 22 KO).