SANCHEZ: TYLKO BETERBIJEW, BENAVIDEZ I GOŁOWKIN MOGĄ POBIĆ CANELO

Redakcja, FightHype

2022-03-07

Czy jest ktoś, kto mógłby się przeciwstawić Saulowi Alvarezowi (57-1-2, 39 KO)? Jest, nawet trzech takich zawodników - tak uważa Abel Sanchez, były już trener Giennadija Gołowkina (41-1-1, 36 KO).

Sanchez prowadził "GGG" w obu tych pojedynkach. Kazach zanotował w nich remis i nieznaczną porażkę, choć wielu jest takich, którzy widzieli dwa zwycięstwa Gołowkina. A już na pewno w pierwszej walce.

Trylogia dopełni się prawdopodobnie 17 września, choć najpierw Canelo musi 7 maja pokonać Dmitrija Biwoła (19-0, 11 KO), a Gołowkin musi 9 kwietnia uporać się w unifikacji IBF/WBA wagi średniej z Ryotą Muratą (16-2, 13 KO). Kazach chcąc dobić się do tego rewanżu musi też awansować o 3,65 kilograma w górę, ale to jemu najbardziej zależy na walce numer trzy. Czy we wrześniu 2022 roku ma jeszcze szansę z będącym w szczycie kariery Meksykaninem? Zdaniem Sancheza ma, podobnie jak mają Artur Beterbijew (17-0, 17 KO) czy David Benavidez (25-0, 22 KO).

- Tylko Beterbijew i Benavidez, oraz dobrze przygotowany Gołowkin, mogą się postawić Canelo i z nim wygrać. Nie widzę nikogo innego. Na Alvareza trzeba usiąść, a nie z nim boksować. I tylko ta trójka może z nim rywalizować - przekonuje uznany szkoleniowiec.

- Kiedy tylko Giennadij zaczynał boksować, od razu inkasował ciosy Canelo. Bo on nie jest typem boksera. Może był nim w czasach amatorskich i na początku zawodowej kariery, potem jednak jego styl ewoluował i zmieniał się. Dziś nie jest już typem boksera. Na Alvareza trzeba mocno usiąść, tylko w ten sposób można go pobić - dodał Sanchez.