Aleksander Usyk (19-0, 13 KO) przez chwilę przebywał w Londynie, gdzie miał dopinać swój rewanż z Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO). Na wieść o agresji Rosji wrócił jednak na Ukrainę.
Usyk nie jest tak ostry w swoich poglądach i słowach jak choćby bracia Kliczko, ale przerwał pobyt w Anglii i wylądował w swoich stronach.
- Żadnej wojny! - apeluje Usyk, który miał spotkać się z Joshuą na przełomie maja i czerwca. Teraz jednak wszystko może mocno przesunąć się w czasie...