OTTO WALLIN: SOKOŁOWSKI JEST LEPSZY NIŻ WSKAZUJE NA TO REKORD

Redakcja, The Ring

2022-02-02

Jeszcze w styczniu informowaliśmy Was o walce Kamila Sokołowskiego (11-24-2, 4 KO) z Otto Wallinem (22-1, 14 KO). Faworyt niby jest jeden, ale Szwed docenia klasę Polaka.

Pojedynek odbędzie się w najbliższą sobotę na rozpisce gali Chris Eubank Jr vs Liam Williams w Cardiff. Zakontraktowano go na osiem rund.

- Cieszę się, że w końcu zaboksuję. Zeszły rok był dla mnie pechowy. Szukałem dużych walk, podpisaliśmy już kontrakt na walkę z Dillianem Whyte'em, a on w ostatniej chwili wycofał się z tej potyczki. Teraz więc spotkam się z Kamilem Sokołowskim, który jest znacznie lepszy niż mógłby na to wskazywać jego rekord. Oglądałem jego walki z różnymi prospektami i radził sobie w nich naprawdę dobrze. Niektóre z tych walk powinien według mnie wygrać. Tak więc będzie to dobry przeciwnik na powrót. Oczywiście uważam się za lepszego boksera niż tamci zawodnicy, z jakimi Kamil miał do czynienia i zamierzam to pokazać w ringu - mówi wysoko notowany mańkut.

- Szczerze mówiąc teraz mam walkę z Sokołowskim, a potem żadnych innych planów. Na pewno chciałbym pozostać aktywny i często startować, bo od dwóch lat toczę tylko jedną walkę na rok. Marzę o mistrzostwie świata wagi ciężkiej i właśnie dlatego tak ciężko pracuję na sali. Spotkam się z każdym, kto przybliży mnie do upragnionego celu. Jestem otwarty na każdego przeciwnika, potrzebuję dużych walk aby pokazać i udowodnić, iż zasługuję na mistrzowską szansę - dodał Wallin.

- Gdy odpadła walka z Whyte'em, dostaliśmy potem propozycję starcia z Charlesem Martinem oraz Luisem Ortizem. Przyjęliśmy obie oferty, niestety Otto ma trochę pecha i nic z tych walk nie wyszło - wtrącił Joey Gamache, szkoleniowiec Szweda.