SZPILKA O 'DIABLO': CHŁOPAK NIESTETY ZNOWU PÓJDZIE SIEDZIEĆ

Redakcja, Tomasz Sarara (YT)

2022-01-30

- Abstrahując od naszych animozji, to nie życzy się tego nikomu, to jest stracony czas - powiedział Artur Szpilka (24-5, 16 KO) o kolejnej odsiadce, która czeka Krzysztofa Włodarczyka (60-4-1, 40 KO). Panowie, łagodnie rzecz ujmując, nie darzą siebie sympatią, ale Szpilka nie tryska zadowoleniem, że Diablo ponownie wyląduje za kratkami. Wręcz przeciwnie. 

Artur Szpilka udzielił wywiadu Tomaszowi Sararze, zawodnikowi KSW, który na Youtube prowadzi swój własny kanał. Pięściarz z Wieliczki został zapytany o walkę bokserską z "Diablo", o której mówi się w środowisku bokserskim od lat. Popularny "Szpila" wypowiedział się więc o najbliższej odsiadce, która czeka Włodarczyka. Podobno będzie to pięć miesięcy pozbawienia wolności. 

- Nie ukrywam, że na tej walce bardzo mi zależało, ale z tego co wiem Krzysiek idzie niestety znowu siedzieć. Niestety, bo każdego z nas może takie coś spotkać i to jest stracony czas. Abstrahując od naszych animozji, to nie życzy się tego nikomu, to jest stracony czas - powiedział Szpilka. - Tutaj w ogóle nie ma żadnego gadania. Chłopak znowu pójdzie siedzieć i uważam, że takie pół roku to duża strata dla niego - dodał były pretendent do tytułu mistrza świata WBC wagi ciężkiej. 

- Wczoraj, podczas posiedzenia Sądu Penitencjarnego odrzucony został wniosek Krzysztofa Włodarczyka dotyczący odbycia kary w systemie dozoru elektronicznego, czyli obrączki. Tym samym Diablo 1 lutego musi się stawić w ZK w celu odbycia kary w ostatniej sprawy w związku z prowadzeniem aut wbrew wyrokowi - napisał w środę szef grupy Knockout Promotions.

Strona pięściarza chciała dozoru elektronicznego, czyli tzw. obrączki. - To stara sprawa. Nawet prokuratura przychyliła się do wniosku o obrączkę. Sąd niestety postanowił inaczej. Moim zdaniem, postanowienie dla "Diablo" beznadziejne. Wydawałoby się, że spełnia wszystkie przesłanki, żeby taką obrączkę dostać - napisał Wasilewski w mediach społecznościowych.